
Zamieszczone przez
Vitez
I o tym wlasnie pisze - fotograf sie klania. Jesli wierzysz automatom wbudowanym w body i na tej podstawie porownujesz jakosc zdjec to... kup kompakta - one najladniej podrasowuja zdjecia.
JPG z aparatu to nie "mięcho" - to juz produkt obrobiony... tylko nie w photoshopie a algorytmami Canonowymi (nie tylko wyostrzanie itp).
Tylko RAW to "mięcho" . I tylko RAW pozwala sprawdzic jak aparat naprawde robi zdjecia, bez wspomagania algorytmow dodatkowych.
Jesli komus zdjecia w jakiejs tam okolicznosci wychodza z danego body zbyt czerowne albo cos, to sa dwa wyjscia: kupic kompakta albo przelamac lenistwo i obrobic choc odrobinke RAW by uzyskac z aparatu to co on daje naprawde.
Jesli chce sie miec aparat by jak najladniejsze zdjecia w JPG wychodzily od razu z aparatu, z lenistwa, by zero obrobki bylo... to po co kupowac dSLR ?
Zalety dSLR (miedzy soba albo nad hybrydami/kompaktami) w tym i 20D to wcale nie "jak ladne JPG z niego wychodza" - ten argument pasuje do porownywan kompaktow miedzy soba ... zalety i wady dSLR to "jak dobrze sprawny fotograf moze wykorzystac to narzedzie do swoich potrzeb" .