Cytat Zamieszczone przez Kuba1 Zobacz posta
Przy pomiarze punktowym na czarnego psa na śniegu plus dodatnia korekta ekspozycji w puszce, wyjdzie szary pies i white seamless background, że się tak wyrażę . Czy tak ma to działać?
Nie do końca będzie jak opisałeś. Canon z założenia niedoświetla zdjęcia, więc korekta +2/3EV to standard praktycznie w każdych warunkach a często więcej, trzeba patrzeć na histogram. Na śniegu przy pomiarze uśrednionym zawsze będzie za ciemno, czyli trzeba jeszcze rozjaśnić przez dodatkową korektę. Pomiar punktowy zapewnia dobrą ekspozycje na psa czy cokolwiek, łącząc go z korektą na plus można dostać dobry wynik. Może przesadziłem z wartością +2EV, bo rzeczywiście może być za jasno, ale +1EV spokojnie. Ja robię w ten sposób zdjęcia dzieciakom na śniegu, często w czarnych kurtkach i się to sprawdza.
Do tego robienie w RAWie to jedyny sposób na sukces. Po pierwsze barwa śniegu, która róznie może wyjść, po drugie możliwośc korekty ekspozycji a po trzecie można wyciągnąć detale z cienia i prześwietleń, co na śniegu jest standardem.


Cytat Zamieszczone przez tlustyx Zobacz posta
Wystarczy "zaprzyjaźnić" się z systemem strefowym (link podawałem wcześniej) i wtedy zwłaszcza na czarnym i białym nie będzie żadnych wątpliwości o ile korygować.
To też jest dobra droga, zależy jednak ile % kadru zajmuje fotografowany obiekt, ale tu także korekta espozycji na plus jest konieczna.

I jak napisał Janusz, lampa tez jest w stanie pomóc, ja rzadko z niej korzytam, bo 5D po prostu jej nie ma a nie za każdym razem chce mi się targać zewnetrzną. Ale jest też jedna wada. Poprawi kontrast i rozjaśni szczegóły na obiekcie, ale też skutecznie zepsuje tło - śnieg dopalony lampą (w najbliższej odległości obiektu w jej zasięgu) traci kontrast i robi się jaśniejszy. Tu trzeba działać umiejętnie z odpowiednią korektą na minus w lampie.