No dobra, pożyczę dwie lampy z dużymi softboxami (coś koło 120x80). Ale jak to ustawić, by uzyskać efekt naturalnego oświetlenia. Co w cieniach robić? Doświetlać speedlightami?
Jak robiłem zdjęcie w naturalnym świetle w starej chacie górlaskiej, to światło było bardzo miękkie. Ale to przy pełnej dziurze, ISO3200 i 1/20. Wtedy, że tak to ujmę, różnica między światłem i cieniem nie była duża i wszystko się ładnie komponowało. Miękkie cienie i atmosfera.
Jak ustawię duże softboxy (może nawet się uda bezpośrednio w oknie), które zaimitują naturalne światło z okna, to nie uzyskam takiego światła. Różnica między światłem i cieniem jest zbyt duża. I jak i co teraz doświetlać? Może lekkie doświetlenie od sufitu całego pomieszczenia? Tylko sufit drewniany i da zafarb.
Ktoś ma doświadczenia w scenach zbiorowych ustawianych w małych pomieszczeniach?