Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
To nie jest odbieranie głosu tylko zwrócenie uwagi na tzw. "kindersztubę" .
Tak myslę że skoro oskarkowy w jednym mailu pisze że
Cytat Zamieszczone przez oskarkowy Zobacz posta
"Zarzuty o kombinowanie z cashbackiem, nie takie gwarancje jak ktoś się spodziewał itp uznaję za problem i winę kupującego. "
oraz
Cytat Zamieszczone przez oskarkowy Zobacz posta
Gdy sprzedawca wyciągał pudełko, w pierwszych słowach zapewnił, że "z dobrej serii". Sprzęt przejrzałem, wszystko było ok. Oczywiście wady AF nie da się wykryć w sklepie. Poprosiłem o wypisanie papierów, dogadałem cenę. W ostatniej chwili zerknąłem dla porządku na seriala.. Myślałem, że mnie strzeli nie napiszę co... Za chwilę przyniesiono mi kolejne pudełeczko, tym razem z niebieską kropką. Oczywiście, gdybym zapłacił za puszkę, to by mi jej w życiu nie wymienili."
to nasuwa mi się jedno: nigdy nie polecę p. Grabka jako fotografa ślubnego.
Bo jeżeli ktoś uważa że rozmowa n/t zakupów sprzętu, i to w dodatku o czymś sprecyzowanym (jest gwarancja/nie ma, jest cash-back nie ma, aparat z serii xxx/yyy) ze sprzedawcą ma polegać na zasadzie "po co do niego mówić - i tak trzeba sprawdzić" to co powiedzieć o usłudze klasy "zdjęcia ślubne"? Przecież w umowie nie było że na zdjęciach ma być widoczna twarz panny młodej?