Wszyscy sie rzucają na 5D i to normalne, ze az sie prosi o naciagniecie. Wyczuli dobra kase z uzywanego "złomu"... Tylko kto potem zaplaci za np. migawke jak padnie ? Kazdy kto kupuje 5D w dobrej cenie uwaza, ze robi niezly interes. Ale jak jest tego swiadomy. Inni zachowuja sie jak podczas "owczego pedu" i sie dziwia, ze ma tyle najechane na liczniku...
Jeszcze tylko brakuje cofania licznika jak w autach i bedzie git