No wiesz.... to że ktoś kupił np. przez internet, albo nie założył że może zostać zrobiony w ch**a i nie przyniósł ze sobą tablicy testowej do AF oraz kolegi który posiada taki sam model i sprawdzi, to nie można teraz mówić że jest sam sobie winien.
Co innego gdy od razu się umawiam ze sprzedawcą na jakieś mniej korzystne warunki bo to jest np. kolega kolegi który przywiózł coś z US i zwrotu nie będzie z wiadomych przyczyn, a co innego jak kupuję w legalnie działającym sklepie który _MUSI_ działać w oparciu o obowiązujące w Polsce prawo i _MUSI_ respektować moje prawa jako klienta.
Jak piszesz "Oczywiście, gdybym zapłacił za puszkę, to by mi jej w życiu nie wymienili" to pewnie nie wiesz że sklep _MUSI_ ci wymienić towar na nowy jeśli ten ma wadę i nie masz absolutnie obowiązku biegać z nim do serwisu bo to ty _WYBIERASZ_ czy chcesz serwis czy wymianę na nowy.
Jak już Ci kiedyś pisałem na PM nie mam pojęcia o swoich prawach dotyczących reklamacji. Dlatego też kupuję wysyłkowo tylko karty, akumulatory i żarcie dla kotów, a jak kupuję coś więcej, to dokładnie sprawdzam zanim zapłacę. I dziwi mnie, że ktoś potrafi kupić sprzęt, wyjść zadowolony z dziurą w pudełku a potem narzekać pod niebiosa.
Nie chcę tutaj wybielać sprzedających, to są zwykle niezłe hieny, ale zwykle udaje im się nabierać tylko naiwnych.
Ostatnio znalazłem w wawce sklep, gdzie bez problemu mogę umówić się, że w tydzień po zakupie mogę wymienić zabawkę, jeśli coś mi nie leży. I to mi zdecydowanie bardziej odpowiada, niż dochodzenie swoich praw na różnych drogach..
Jarek
...o raju, troche sie zapedziles. Sprobuj wyedytowac ten post, bo to zdanie traci rozdwojeniem jazni. TO ZART
OK, masz sporo racji. Temat o fotoIt powstal jednak takze przez mlodych fotografow z pasja. Niekoniecznie tych, ktorzy zarabiaja na zycie fotkami ale czesto z nadzieja pakowali do fotoIt, zeby dorwac super sprzet. Jezeli sa mlodzi i musieli jechac paredziesiat km i wydac ostatnie siano na puszke i obiektyw a na stronie i przez tel nie bylo mowy, ze CASHBACK pobrano juz sobie w sklepie, to uwierz, mozna byc lekko wkutym.
A sklepowi, ktory odbiera sobie siano za promocje i wycina dziury w pudelkach po prostu sie nalezalo.
║ 50D i 30D + graty ║
A czy "naiwny" to jakiś trędowaty gatunek klienta? Żerowanie na czyjejś naiwności mogłoby przejść gdyby chodziło o drożdżówkę z makiem zamiast z serem, ale nie w przypadku sprzętu fotograficznego za kilka tysięcy złotych. Jeśli wspaniałomyślny fotoit żeruje TYLKO na naiwnych - to jest to po prostu dno, dno i jeszcze raz dno.
Klient naiwny, to nie trędowaty a najlepszy gatunek. W każdym razie najmniej problematyczny.
A w przypadku żerowania na klientach pisałem o całej braci handlującej, nie tylko o fotoit. Po prostu w tym sklepie jest największy przemiał, więc i odsetek niezadowolonych jest zdecydowanie większy.
Jarek
witam, wlasnie zamowielem szkielko w fotoit, wczesniej zapoznalem sie z tym watkiem i przyznam ze mialem mieszane odczucia, ale teraz moge spokojnie stwierdzic ze kontakt z obsluga fotoit super, cena dobra, powolalem sie na ten watek i dostalem extra filtr - wiec jak widac zobowiazanie zrealizowane.
Uwazam, podobnie jak kilka osob wczesniej, kazdemu moze zdarzyc sie wpadka, jezeli ktos pracuje w uslugach, handlu to wie ze nie raz zdarzaja sie sytuacje dziwne, smieszne i tragiczne i czesto wynika to z winy (osobowosci i charakteru) klienta, czasami z niedomowien czasami ot tak poprostu - nie mnie rostrzygac kto zwinil w omawianym watku.
Ja zadalem chyba z 5 pytan przed zakupem i wiem wszystko dokladnie odnosnie terminu realizacji, gwarancji, dostawy itp wiec jak sadze wystarczy pytac zeby uniknac ewentualnych problemow.
Teraz czekam na szklo, jak dojdzie to dam znac jak przebiegl caly proces obslugi klienta - poki co DAJE DUZEGO PLUSA chlopakom z FotoIT