Nie zdarzyło ci się być nieprofesjonalnie potraktowanym to nie rozumiesz. Mi też nie - przynajmniej nie przez Fotoit, ale przez inne firmy bywało, dlatego rozumiem postawę innych.
Wpadki się zdarzają ale powinny one być (szczególnie przy dużych obrotach - gdzie jeden zadowolony klient może przynieść dziesięciu następnych a jeden niezadowolony może zniechęcić setki...) - zarządzane profesjonalnie.Myślę, że gdy firma ma tak wielkie obroty, to siłą rzeczy musżą się też czasem zdarzyć jakieś wpadki - to prawo wielkich liczb.
U mnie w firmie (z o wiele większymi obrotami) wpadki są jeszcze częstsze ale niezależnie od skali wpadki, typu klienta jaki się trafi, wielkości zakupu itp - każdy, KAŻDY klient jest traktowany na równi profesjonalnie.
Wpadki przy obsłudze klienta są akceptowanym ryzykiem, ale każda musi być analitycznie przebadana pod kątem przyczyny i planu naprawczego.
Tak samo w przypadku jakiejkolwiek firmy handlowo-usługowej - akceptujmy że wpadki mogą się zdarzać ale nadal mamy prawo wymagać profesjonalnego traktowania. I to każdego klienta - i tego co dziesiątki tysięcy na nowy zestaw wydaje i tego co po kartę pamięci za 100zł przyjeżdża. Jeśli firma nie traktuje tak klientów i są na to uzasadnione opinie - to nawet ja, mimo że sam nie miałem problemów z zakupami w Fotoit - rezygnuję na przyszłość z ich usług tak na wszelki wypadek - by uniknąć ryzyka znalezienia sie w tej grupie (ot gdybym albo ja albo sprzedający miał gorszy dzień) gorzej potraktowanych.
Ale na siłę odradzać nikomu nie będę - każdy sam może sobie znaleźć opinie i wyrobić własne zdanie przed/po zakupie.
Przy czym oferowanie rabatu bez jednoczesnego nawiązania do wcześniejszych zarzutów to nie jest profesjonalne traktowanie klienta a bardziej półprofesjonalne mydlenie oczu.