Przewałkuj na spokojnie jeszcze raz wątek o ślubach. Ja początkowo również byłem w żywiole mając canona 400D oraz 17-40 pożyczone i lampa, efekty hmm nawet mi się podobały na szczęście był to ślub brata , wiec mogłem sobie pozwolić na eksperymenty życiowe. Teraz idąc w głąb czasu również miałem styczność z owym tamronem bez stabilizacji , dawał radę ,aczkolwiek jest za wolny na niektóre klasowe momenty, to wolałem mieć wtedy 17-40 i schodzić na czasach bo iso max 800 w 400D jest użytkowe.
Teraz jestem na zestawie 28 , 85 i to są najbardziej dwa kluczowe szkła jakie używam . Puszki 2 , a kiedyś jedna na czysty żywioł.