Ja do dziecka używam 85 1.8 oraz 40 2.8. Moim zdaniem obiektywy te sprawdzają się doskonale z tym że głównie zapiętego mam naleśnika. Po przymknięciu do 3.5 z lampą pozwala zrobić ostre zdjęcie w sytuacji gdy dziecko zaczyna być już ruchliwe. 85 używam na zewnątrz i do portretowych - przy ruchu dziecka się nie sprawdza mimo że jest bardzo szybki. 40 mimo że wąska uważam że jest optymalna i nie powoduje zniekształceń - nie ma co jej porównywać z 50 1.8 bo to mydło na traktorze.

Powoli zaczyna mi już przeszkadzać brak jasnego zooma - ale jego wybór jest dla mnie bardzo trudny i chyba pozostanę przy tym że na obecnym etapie nic nie kupię - zbliżenie się w zasięg dziecka z obiektywem powoduje max attack i ręka w obiektyw i już po robieniu zdjęć bo zdobyła aparat.

Codzienna walka z dzieckiem pokazuje że:
1. fajnie jest mieć lustro bo można jest zrobić fajne zdjęcie dziecka w wieku przed raczkowaniem
2. fajnie mieć lustro żeby rejestrować dziecko w oddaleniu zajęte swoją pasją,
3. potrzebny jest odporny aparat - na basen, na plażę, na śnieg, na zabawę w deszczu lub z zabawkami,
4. fajnie mieć odporną kamerę z możliwością wycinania zdjęć np GoPro Hero 3 gdzie robi zdjęcia 15kl/s w 8MPix - ale niestety nie ma stabilizacji,
5. niektóre sytuacje możemy zarejestrować jedynie w video - o tyle o ile fajnie wychodzi zdjęcie roześmianego dziecka to sam śmiech dostarcza nam o wiele lepszych wrażeń.