Cytat Zamieszczone przez C80 Zobacz posta
Również ostatnio kupiłem SGS3 i mam podobne odczucia. Telefony mają coraz większą moc obliczeniową, ale rozwój baterii stoi w miejscu.
tu sie o tyle nie zgodze, ze na Amazonie (czy Allegro) jest cala masa alternatywnych, grubych baterii do S3/OneX/... z wymienna klapka, zeby to pomiescic. wiec technicznie nie jest to najmniejszy problem...

w bateriach samych, to na moje oko nie ma co rozwijac. tylko ta bryla musi z posad swiata ruszyc i zauwazyc, ze sam fakt, ze cos sie lsni i jest plaskie - jeszcze jajek nie urywa...

Cytat Zamieszczone przez C80 Zobacz posta
SGS3 trzyma mi jeden, góra półtora dnia; stara Nokia E52 trzymała 5-6 dni.
to ma swoje wytlumaczenie, jesli uwzglednic roznice w klasie i wielkosci ekranow. jak popatrzysz na wykres zuzycia baterii dla S3, to tam ewidentnie dobre 60% to ekran.

ale tez, do ogladania fot czy netu, E52 na pewno nie jest "prawie jak S3". to jest przepasc.

Cytat Zamieszczone przez C80 Zobacz posta
Jeszcze słowo odnośnie tabletów. Od kilku lat jeżdżę z zespołem piłkarskim i często wrzucam na FB zdjęcia z przyjazdu zespołu na obcy stadion, czasami z rozgrzewki. Miałem wybór, albo zrobić zdjęcie słabą komórką, albo 7D. Robiłem komórką, bo dla czegoś takiego nie opłacało mi się laptopa odpalać. Tym bardziej, że jego bateria jest mi potrzebna w drodze powrotnej. Ostatnio jednak kupiłem Nexusa 7 (w zupełnie innych celach) i połapałem się, że przy okazji można go wykorzystać właśnie do przesłania zdjęcia. 7D można kablem podpiąć do tableta, zgrać zdjęcie i po prostej obróbce wrzucić na stronę/FB czy przesłać pocztą. Nie da się tego robić na masową skalę, ani wykonać większej obróbki, ale i tak fajna sprawa. 20 cali jednak nie wyobrażam sobie w takim zastosowaniu.
mysle, ze taki tablet 20" nie do takich zastosowan bylby przeznaczony w ogole, wydaje mi sie ze to jest czysty koncept, ewentalnie w przyszlosci jako niszowy, drogi produkt.

wydaje mi sie, ze docelowo ta polka "duzy tablet do zabaw z obrazem" to bedzie 12-14" z FullHD. to sie da zamiast lapsa w plecaku nosic, daje dostateczny
komfort poslugiwania sie* obrazem a jednoczesnie wciaz ma sens jako "notebook bez klawiatury i dysku"

* - unikam zwrotu "pracowac", bo to dla mnie nieodmiennie oznacza klawiature, mysz i wydajny HDD. ogladanie netu i ukladanie pasjansow to nie jest praca, a do tego sluza tablety