Myślę, że przy tych założeniach (nowy + raty) 60D i 18-135 jest najlepszym pomysłem. Z tym obiektywem popróbujesz w najczęściej IMHO używanych amatorsko ogniskowych i po jakimś czasie będziesz wiedział, czego Ci brakuje. A jak będziesz kupować kolejne obiektywy, to kupuj pod pełną klatkę (w Canonie opisane EF a nie EF-S, które są tylko do crop'a), żebyś później, gdyby Ci się zachciało zmieniać body na FF, nie musiał wymieniać również szklarni. To jest moje zdanie wakacyjno-niedzielnego fotopstryka.