Wbrew pozorom największy problem z wyborem ma amator. Ktoś, kto żyje ze zdjęć i na nich zarabia bez trudu powinien skompletować odpowiedni dla siebie zestaw szkieł i puszek. Zaczynając "żyć z fotografii" wiedziałem czego potrzebuję i co mi jest potrzebne. Do cropa kupiłem obiektywy i szkła zarabiają na siebie. Ale cholera mnie bierze, bo dla czystej, amatorskiej przyjemności kupiłbym chętnie FF, ale nie wiem właśnie czy piątkę w wersji I lub II, czy szóstkę, czy może 1D? I dalej myślę, a foty uciekają....