Hmm, ca to ci heca, bo trop mnie wczoraj doprowadził właśnie do Chełmna. Jednak architektura nawierzchni rynku wydała mi się zupełnie inna, niż ze zdjęcia, więc poniosło mnie gdzie indziej i... podobnie jak mamrot dotarłem potem do Kielc. Byłem nawet pewien, że wygrał zagadkę.
fotokor1, czyli dla jasności: Twoja fotka to kosta na rynku po remoncie, czy przed remontem?