Koledzy, mam pytanie. Mam na oku szkiełko 70-200/2.8 (stara wersja bez IS). Miałoby ono służyć jako uniwersalny zoom na plenerach na otwartym powietrzu. Na optycznych.pl użytkownicy bardzo zachwalają szkło jako, pisząc, że niejako 'zawiera' 3 ogniskowe doskonałej jakości w jednym, 70mm, 135mm i 200mm. Czy rzeczywiście jest tak doskonale w przypadku tego obiektywu? Nie wątpię w niezawodny AF, piękną kolorystykę i miłą plastykę. Czy jednak takie stawianie na równie tego zooma ze stałkami (jeśli chodzi o jakość zdjęć, ich ostrość) nie jest lekko przesadzone?
Nie rezygnowałbym ze stałek, myślę, że 85-tki nie pozbędę się po prostu nigdy, a taki zoom zawsze by się przydał pod ręką. Myślałem o 135/2 L, ale niewiele drożej kupię tego zooma, który z pewnością będzie bardziej uniwersalny, ale wątpię czy dorówna mu jakością zdjęcia.
Jak to jest naprawdę w praktyce?