Pewnie nie za urodę.
Może za to że daje możliwości lustrzanki w gabarytach niewiele większych od większego kompaktu?
AF nie gorszy, wizjer nie gorszy, ergonomia nie gorsza, jakość obrazka nie gorsza (matryca wg testów DxOMark daje jakość obrazka na poziomie 5DmkI i lepsza niż najnowsze cropowe lustrzanki Canona, a obiektywy do niego z reguły świetnie wypadają w testach), body uszczelniane, korpus magnezowy, ekran dotykowy i ruchomy OLED, z menu obsługa kart SD z Wi-Fi... Gabaryty mniejsze od tego co mamy w najmniejszcyh nawet lustrzankach, zarówno body jak i szkieł. Może wystarczająco dobrze zamknięte w wystarczająco małych rozmiarach daje niektórym nową jakość i nowe możliwości?
Uroda kwestia gustu. Dla mnie najurodziwsze jest na przykład Fuji X100. Można się zakochać.
Ale może pytanie czemu Nikon ma 2-gie miejsce a Canon 3-cie. To w końcu bezpośrednie odpowiedniki, ta sama półka. OMD to zupełnie inna półka. I czemu Sony się tu nie znalazło ze swoim FF?