ale jedna uwaga: przemnoz sobie swiatlo 2.8 przez 1.5. przemnoz sobie GO przez 1.5. wyjdzie na to, ze f/4 w pelnej klatce funkcjonalnie odpowiada f/2.8 w cropie. a roznica swiatla... po podkreceniu czulosci ta jedna dzialke 5D i tak jest do przodu...Zamieszczone przez czornyj
na takiej samej zasadzie robi sie mlyn z f/2.0 Olympusa. no jest f/2.0 ale co z tego wynika, na wizjerze wielkosci paznokcia, matrycach odstepujacych o najmniej dzialke od ekwiwalentow Nikona/Canona (kolejnosc grzecznosciowa) i przy krazku rozproszenia, ktory nijak z tego 2.0 nie wyprodukuje plytszej glebii...
same numerki to tylko czesc historii...
zgadzam sie, ze 2.8 miec lepiej. ale w zoomach ze stabilizacja tego numeru jeszcze nie bylo. stabilizacja, ktora, swoja droga, jest niemalym plusem w przypadku takiego zoom-a "walkaround"