zeczywiście styl moich wypowiedzi nie jest stylem eleganckim i przyznaje się do tego po raz kolejny .... jednakże bez przesady podaje argumenty w sposób zrozumiały i nie uciekam się do sztuczek językowych godnych pana Redaktora - walę prosto z mostu w sposób prosty.

Nie mogę się zgodzić z tym pieskiem .... ale nie żywię urazy

mój styl jest nie na poziomie Oficjalnej Korespondencji tylko internetowej wymiany poglądów jakich wiele.

nie bardzo wiem (no może poza pierwszym mailem) o które części ci chodzi?