Jedyna uwage do popmart jaka mam to ton wypowiedzi. Obaj wiemy reklamy jakiego sprzetu sa w FK.
Jednak czytajac kolejne listy i odpowiedzi na nie, Pan KP oprocz kilku wpadek, trzyma sie obranego kursu, odpowiada poprawna (wrecz rzeklbym momentami wysrubowana) polszczyzna. W listach Pana KP nie podoba mi sie ten arogancki, wywyzszajacy sie ton. Jednak w zewnetrznej konfrontacji tej korespondencji to on by wygral: przy jego, hmm, w miare, stonowanych wypowiedziach wygladalbys jak ujadajacy psiak kolo nogi, ktory sie czepia nogawek, a ktorego probuje sie odpedzic. Gdybym nie znal meritum sprawy, z miejsca bys przegral: Pan KP zostal by uznany za profejsonaliste, a Ty za 'milego inaczej'. Liczmy tylko, ze KP nie opublikuje korespondecji w FK - bo wtedy redakcje zasypia listy pochwalne
I zeby nie bylo: popmart - ja stoje po tej samej stronie linii co Ty.