Winieta i waga będą zbliżone na elce.Tak sobie myślę, że niewiele mam do zarzucenia temu obiektywowi oprócz wagi, żółtego zabarwienia i winiety (a może to już sporo), sprzętowy onanizm wciąż pcha mnie jednak w kierunku jak sądzę nie Elki a Elżbiety 35.