No i co jak co ale bokeh to tu raczej szału nie robi i to zdaje się nie jest tylko moje zdanie.
To 35 mm. Więc cudów nie ma. Ale generalnie jest znacznie mniej zielono-fioletowy co na duuuuży plus. Ponadto wygrał w necie anonimową bitwę na bokeh. Więc generalnie ludziom się podoba (pobił najsłabszego w zestawieniu Nikkora 1.4G i L).

Cena oczywiście bardzo ok ale akurat za tą ogniskową wielu będzie skłonnych zapłacić sporo więcej na niewielką tylko poprawę jakości bo zależność wiadomo nie będzie liniowa. Pewnie dlatego niektórzy czekają na 35L II. pozdrawiam
Akurat tutaj to zależność jest taka na ile dadzą się zrobić kupujący. Ceny obiektywów bardziej dyktują sami fotografowie niż cokolwiek innego. Sama poprawa prawdopodobnie będzie już tylko homeopatyczna. Bo ostrzej się nie da, bo już krzyczą że za ostro. Chociaż jak wyjdzie mk2 to pewnie będą się cieszyć jak ostro. Mogliby się postarać zminimalizować winietę, ale szkło wyjdzie makabrycznie wielkie i ciężkie.

Wolę jednak porównywać zdjęcia niż wykresy czy tabelki i póki co te z sigmy pomimo ostrości mnie nie urzekły i tyle.
Nie wiem nie znam się. Mi tam się dobre zdjęcia podobają niezależnie od tego z jakiego są obiektywu. Sigma ma bardzo dobre parametry i kwestia fotografa jak go użyje. Niczego więcej. :P

Nie ma znaczenia co kupisz. Jeżeli w robieniu urzekających zdjęć ma Ci przeszkodzić tylko i wyłącznie model i marka obiektywu, to nie wiem czy ma sens kupowanie któregokolwiek. :P Nawet starego 35F2.