Cytat Zamieszczone przez splice Zobacz posta
No właśnie. Waga Sigmy 35 ART to 665 gram - niby nie dużo, ale jak nosisz 1, 2 lub 3 obiektywy. Canonowske 35 IS waży waży 335 gram - czyli połowę wagi sigmy. Ale 35 to pikuś. 85 ART waży 1130 gram gdzie Canon 85 1.8 raptem 425 gram - ponad 700 gram mniej. OK, wiem że jest rzesza osób która musi mieć F1.4 - sam byłem swojego czasu o tym przekonany i w to brnąłem, ale po roku noszenia kompletu artów powiedziałem pass. I nie o to chodzi że Sigmy Art są złe. Bardziej chodzi o to do czego mają być wykorzystane. Jeśli do fotografii gdzie głównym priorytetem jest najwyższa jakość obrazu to OK, bo jak w Sigmie AF będzie trafiał to da piękny obrazek. Natomiast jeśli to mają być zdjęcia do kotleta i noszenie sprzętu często powyżej 12h to moim zdaniem nie ma sensu - tutaj najważniejsze jest wstrzelenie się w odpowiedni moment, a 95-99% klientów i tak nie zauważy czy na sali była użyta Sigma 35 ART czy Canon 35 IS, Sigma 85 ART czy Canon 85 1.8 - a kręgosłup i nadgarstek ma jednak lżej.

W 100% się zgadzam Dodam tylko, że ludzie często traktują szkła z f2 jak co najmniej ciemne zoom-y. A przecież to ciągle bardzo jasne obiektywy. Można uzyskać z nich plastyczny obraz z ciekawym bokehem. Szczególnie, że w warunkach reportażu i nie tylko, fotografujemy z bliska.

...no ale wątek jest o S35/1.4 Jakość genialna, AF nie taki straszny jak go niektórzy malują, ale jeśli taszczysz kilka szkieł tej klasy to twoje myśli coraz częściej kierują się w kierunku tanich USM-ek albo nawet bezlusterkowców