-
Bywalec
Odp: SIGMA 35/1.4 A DG HSM - recenzja
Ja zauważyłem dwie sprawy (wybaczcie nie odniosę się do L 35). Gdy sigma ma założony dekiel (lub gdy jest mega ciemno) ostrzy jak muł, może spowalnia swoją pracę aby precyzyjnie kręcić i czegoś nie przeoczyć. Kiedy to natomiast robiłem zdjęcie w kontrze do zachodzącego słońca które było praktycznie centralnie w kadrze model z boku, kontrast na tyle spadł, iż boczne w Marku II stały się bezużyteczne próbował, celował aż przełączyłem na centralny i mimo, iż w wizjerze praktycznie nie widziałem detali twarzy na którą celowałem, centralny ustawił w punkt jak gdyby nic. Ale mark II to nie Wasze marki 3 czy inne wypasione puszki i jest ułomny na bocznych. A wracając do samego szkła i jego optyki, to wspominałem już o ostrości która wydaje się najlepszą w przedziale 1.4-1.6, ale co ciekawsze abberacje praktycznie znikają przy 1.6 aby ponownie pojawić się przy 1.8 (na podobnym poziomie jak pełna dziura).
Dla mnie amatora i niedzielnego foto pstryka bez nadęcia na kotleciany hartyzm, szkło to jest jednym z lepszych jakie posiadałem - tylko operator du... - włączając w to FA* czy inne uznawane obecnie za kultowe.
Robiąc ostatnio grilla, pod wiatą gdzie się odbywała znaczna część imprezy była zapalona jedynie świetlówka, AF trafiał w punkt czego nie mogłem powiedzieć o sobie, bo byłem również gościem i oglądając nazajutrz zdjęcia przeraziłem się, iż nie urwałem szkła czy nie zgubiłem/przehandlowałem aparatu gdyż tyle butelek opróżniliśmy.
Tapnięte.
Ostatnio edytowane przez benicjusz ; 03-07-2013 o 07:00
|CANON FF|
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum