5D Mark III - dziwna praca migawki
Dziś zauważyłem niepokojącą rzecz. Poszedłem wieczorem z dzieciakami na lodowisko, jest tam dość ciemno, więc z zestawem 135L robiłem zdjęcia seriami na ustawieniach Av i Tv, f2.0, ISO12800. Czasy jako że dzieciaki w ruchu wychodziły 1/200 - 1/320s. Wszystkie ujęcia w pionie, no właśnie gdybym robił w poziomie być może nie rzuciłoby się to tak w oczy. Ale poniżej 1/200s widać wyraźnie, że kolejne ujęcia z serii wyglądają inaczej - raz jest cień z lewej strony, raz z prawej, raz w środku. Tak jakby migawka nie pracowała (przesuwała się) równo za każdym razem.
Po powrocie do domu zrobiłem prosty test robiąc serię na białej kartce, poniżej prezentuję kilka fotek po kolei z tej serii (tryb M, 1/1000s, f2.8, ISO16000).
Ewidentnie widać różnice w naświetlaniu w postaci poziomych jaśniejszych i ciemniejszych pasów. Efektu nie widać z czasami powyżej 1/200s, zaś poniżej do 1/8000s włącznie wygląda to tak samo.
I teraz pytanie, czy to normalne? Oczywiście, że nie. To samo zrobiłem z 50D i tam wszędzie równo naświetlone - zdjęcia identyczne. Nie mam możliwości sprawdzenia z Markiem II, bo dałem go bratu, ale tam przez ponad 3 lata tego nie zauważyłem.
Czy ktoś z Was spotkał się z tego typu problemem? Co to może być? Pytam zanim zadzwonię na Żytnią.
Odpowiedz z cytatem
Zamieszczone przez pawko
