Ogólnie jest to jakaś ceramika (chyba).
Początkowo zdawało mi się, że figury są kamienne, ale patrząc na sposób wykończenia bardziej przypomina ceramikę (nie znam się na tym zupełnie, więc mogę się mylić).
Większy problem mam z szachownicą. Na pierwszy rzut oka to najzwyklejszy w świecie malowany ceramiczny kafelek. Twardy, dość ciężki i ma charakterystyczną chropowatą fakturę w białych, niezamalowanych wyżłobieniach pomiędzy polami.
Jednak nie pasuje jedna rzecz. Tam, gdzie struktura materiału prześwituje przez lakier wygląda to, jakby miało słoje (jak drewno). Do tego ich wzór jest zupełnie niezależny od kierunku malowania (miejscami widać ślady po pędzlu - szczególnie na spodzie).
Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia z czego jest to tak naprawdę zrobione, bo nic mi nie pasuje.
Nigdy wcześniej nie starałem się dociec, co to dokładnie jest, ale może uda się to zidentyfikować. Jak się dowiem i będzie coś ciekawego, to będę miał materiał na następną zagadkę![]()