Słyszałeś, żeby jakaś systemówka nie działałąpoporawnie ze sprzętem Canona o ile jest sprawna i pacjent umie obłużyć i usawić lampę? Bo ja nie. Natomiast przy YN to się zdarza mom zdaniem za częśto. Dodatkowo raz to se działą, raz nie - ciągle ludziu tu piszą o jakichś problemach z tymi lampami. UWażam, że patrząc na cenę sprzętu to oszczędzania 200-400 zł na lampie jest bez sensu. Szkoda ryzykowac, że w kluczowym moenecie coś nie zadziała. Poza tym marnym pocieszeniem jest, że nam wymienią sprzęt na inny jak nie zrobimy tych zdjęc , które chcemy, bo nam lampa padła.