Uważać przy wciskaniu by nie odkształcić w tym miejscu pianki - to po pierwsze.
Gruby (stosunkowo) element odsuwa piankę od ściany i przy niewielkim wymiarze obrazka (jego lekkości znaczy) każdy podmuch powietrza będzie powodował mniejsze-większe bujania. To że się pobuja to pół biedy, ale potem trzeba latać i prostować. Powiesisz takie dajmy na to trzy, i każdy w inną stronę bo ktoś mocniej kichnął (czy cóś). Ratunkiem kawałki papieru ściernego na dolnych narożnikach. Aaa, i jeszcze jedno. Pianka oklejona jednostronnie może (nie musi) w wilgotnym klimacie chłonąć wodę i lekko się wyginać. Proponuję plecy okleić niezadrukowaną folią. Nie wygnie się, a i uszko takie wciskane lepiej trzyma. Skoro o uszku to podklejam
POP Time Sp. z o.o. - Zawieszki, Euroucha
Takie cosie mają w drukarniach cyfrowych (wielkoformatowych) i powinni dawać w gratisie bo to tanie jak barszcz, a w hurtowni to to na arkusze tylko.
Powodzenia i Wesołych.