[QUOTE=qbar;1130865]Napiszę tak. Mam ten obiektyw od ponad dwóch lat i śmieci żadnych w środku nie widzę, w związku z czym nie widzę powodów, żeby cokolwiek czyścić. Śmieci w 17-55 to jedna z ludowych legend. Ktoś kto kupił, zauważył pewnego razu, że paproch do środka wleciał. Parę postów później, cała masa gawiedzi, która w życiu tego szkła w łapach nie miała (i nie będzie mieć, bo zawsze sporo ponad 3 koła trzeba było za nie wyłożyć) zrobiła z obiektywu prawie odkurzacz. Kiedy go kupowałem, to też za sprawą opinii w niecie, miałem trochę pietra, tymczasem nawet jeśli jakikolwiek kurz jest w moim słoiku, to na pewno nie ma dla mnie najmniejszego wpływu na jakość zdjęć. Wniosek z tego taki: Fora internetowe to kapitalne, źródło wiedzy, ale masa na nich gawędziarzy, których głównym celem jest robienie z igły wideł.
Kiedyś chciałem kupić to szkło używane na allegro ... obserwowałem jakiś czas wystawiane szkła. Z 6 egzemplarzy,
które mnie zainteresowały - 4 miały paprochy pod przednią soczewką , opisy były w aukcji lub dopytałem. 2 miały
czyste szkła, lub sprzedający coś zataili. Postanowiłem kupić nowy. W sklepie zrezygnowałem. Pierścienie
zarówno ogniskowej jak i ostrości chodziły jakby z nierównym oporem. To już przekroczyło granice mojej psychicznej
odporności związanej z ceną tego szkła.
Ps. Znajomy ma go. Paprochy też już ma . Filtr ochronny od nowości. Z jakości optyki - pełna satysfakcja !