stabilizacja w takim obiektywie na koncertach nic ci nie da (inaczej niz przy np 70-200). uwzgledniajac to, ze muzycy sie ruszaja (no chyba, ze bedziesz mierzyl tylko w sytuacje gdzie muzyk "zastygnie" w ruchu i wywalal polowe nieostrych kadrow) bedziesz potrzebowal czasow od ok 1/125. to gwarantuje ci, ze nawet bez stabilizacji nie poruszysz zdjecia przy 50mm na cropie. majac kita ja wybralem jasna stalke i nie zaluje. pominalbym wiec zooma.
s 30mm 1.4 to swietne szklo i moim zdaniem nie jest zbyt szerokie jesli robisz spod sceny. ale ja uwazam tez ze nie ma _kolosalnej_ roznicy w szerokosci miedzy 30mm, a 50mm...
mimo tego nie wyobrazam sobie koncertu bez 50mm (w moim przypadku c 50mm 1.8). bardzo lubie ta ogniskowa i uwazam ja w takich warunkach za uniwersalna. jesli wiec na 100% twoja 50'ka ma zaraz pasc to wybralbym sigme 50mm 1.4. ewentulanie jesli to ponad budzet to canon 50mm 1.4. jesli wytrzyma jeszcze z rok to wybralbym s 30mm 1.4.
alternatywa moga byc tez sigma 28mm 1.8 czy canon 35mm 2.0 ale w stosunku do sigmy 30mm 1.4 to polsrodki na apsc.
wg mnie z zoomow na koncerty ciekawym wyborem bedzie tylko tokina 11-16 2.8 czy moze cos 10-20/22 ale nie mam zadnych doswiadczen z tak szerokimi szklami...