Może źle się wyraziłem. Nie mam nic przeciw temu, że któryś z kolegów fotografów/fotoamatorów zmienia co 5 min. obiektyw. Jeśli mu to nie przeszkadza - czemu by nie. Natomiast zastanawia mnie opinia jednego z forumowiczów, cytuję: ...Bo 24L czy 85L to po prostu szkła z duszą... lub ...Moim zdaniem 24L jest o wiele bardziej kreatywnym szkłem niż 35L... Może się czepiam, ale to niewłaściwie położony akcent (mówiąc o fotografii, jako swego rodzaju formie wypowiedzi). Uważam że obiektywy/aparaty są narzędziami do wyrażania tego co widzimy. Nie narzędzie, ale człowiek je używający może mieć duszę lub być kreatywny. Narzędzia są narzędziami, choćby były doskonałe i rewelacyjne.
PS ma nadzieję że nie popłynąłem zbytnio w filozofię.