O d700 wiem tylko tyle, ze juz go nie robia. A 5d to bylo bardzo dobre body. Do tego dwa szkla (na bagnet EF mozliwosci tez jest przeciez sporo) i jakas analogowa puszka (np. EOS 3 albo troche taniej i lzej - 33). Pytanie tylko jaki budzet. Poza tym, Canon kwestie obiektywow marketingowo ogarnal rewelacyjnie, wypuszczajac serie 'L'. Ta literka oczywiscie nic nie znaczy, ale powoduje, ze chce sie taki obiektyw kupic. Kusi. Przynajmniej mnie kusila=)
Fajnym, uniwersalnym zestawem (wciaz nie wiedzac, do czego dokladnie chcesz sprzetu uzywac) byloby wiec 5d + 33v + 17-40 (dobre i dosc tanie szklo, a w jego tradycyjnych zastosowaniach f/4 nie tylko nie utrudnia, ale wrecz pomaga) + 50 (dowolna, ciezko zrobic slaba piecdziesiatke) + np. 85 f/1.8 (doskonale szklo).
Airhead - w momencie, gdy masz dwa body z tym samym bagnetem, wziecie tej drugiej puszki nie jest juz problematyczne. Chociaz to nigdy nie jest tylko druga puszka, bo sa jeszcze filmy i filtry - w fotografii cyfrowej poza wszechobecnym polarem troche chyba zapomniane, ale przy filmach nieodzowne. Przynajmniej dla mnie, nie wychodze bez zestawu UV + szara polowka + szary + 81A / 81B + pomaranczowy + niebieski.
Takze ja bym sie skupil bardziej na wyborze cyfrowego body, ktore bedzie najwieksza inwestycja. A tak na dobra sprawe, to skupilbym sie na szklach i pod nie dobieral sprzet cyfrowy. I dopiero potem analoga, ktore sa tanie jak barszcz (lustrzanki - wszystkie, dalmierze - prawie wszystkie) i dostepne. Moze troche trudniej je potem pogonic, ale bywaja egzemplarze tak piekne, ze czlowiek jakos nie ma motywacji, zeby sie ich pozbywac=)
--- Kolejny post ---
Jac+ - czy ja wiem? Za F3 przemawia jedynie pancernosc i piekielnie rozbudowany zestaw podlaczalnych akcesoriow (z uwagi na fakt, ze F4 byl taka nowoscia, ze Nikon nie przestal robic F3 po premierze F4). Przeciwko (dla mnie) jest waga i gabaryt. Z lustrzanek o bardzo tradycyjnym podejsciu lepszy jest dla mnie FM3a. Doskonala byla tez seria OM Olympusa, OM-1 jest najlepszym body, ktore posiadam (ale minusem optyka Zuiko, ceniona 30 czy 40 lat temu, ale nie majaca podejscia do nowszych szkiel). Nie mowiac o dalmierzach.
A dla pytajacego jeszcze - pomysl, co jest priorytetem dla Ciebie. EOS 3 czy 33 czy jakikolwiek inny nie jest na tle konkurencji czyms super. Ale mysle, ze skoro masz aparat cyfrowy i chcesz kupic kolejny, lepszy, to tym priorytetem jest raczej cyfra. I pamietac tez trzeba o tym, ze czy to Nikon czy Canon czy Contax czy Leica, to analog jest tylko nieprzepuszczajaca swiatla puszka, ktora ma trzymac czasy. A bajery, ktore te aparaty oferuja w zaden sposob nie rzutuja na efekt koncowy.
Jesli ja bym mial kompletowac taki zestaw pod jeden rodzaj szkiel, to bralbym Canona z uwagi na b. dobry 5d. Jako ze cyfrowki nie mam i priorytetem byla dla mnie po przebraniu roznistych obiektywow szklarnia Zeissa bez jakichs dziwnych przejsciowek, zdecydowalem sie na Nikona.