Witam,

Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji Testowałem dziś tanią (100 zł) kamerkę samochodową OMEGA 68. Oto moje spostrzeżenia:
- zalety: cena, cena .., odchylany ekranik na przegubie - no i jednak mimo wszystko coś nagrywa
- mała natywna rozdzielczość (VGA - 640x480) i kiepskie kodeki, co daje ogólnie kiepską jakość obrazu - samochody widać, ale tablic rejestracyjnych nie da się odczytać (no chyba, że prawie wjedziemy w tył auta przed nami )
- zwiększenie "rozdzielczości" w menu niewiele daje, bo obraz jest prawdopodobnie przeskalowywany z natywnej (VGA) - no i kodeki nienadzwyczajne...
- kiepska jakość nagrywanego dźwięku - coś niby słychać, ale dźwięk jest "poszarpany" i niewyraźny (kiepski kodek ?? lub mikrofon)
- w dzień (jak jest jasno) to jak na kamerkę za 100 zł może być - w razie czego widać kto w nas wjechał lub czy było zielone światło na sygnalizatorze
- w nocy obraz jest ciemny i mocno zaszumiony - praktycznie widać tylko światła samochodów i niewiele poza tym
- obiektyw nie ma powłok antyrefleksyjnych, więc światła nadjeżdżających z przeciwka samochodów powodują powstawanie "gwiazdek" i "plam światła" na obrazie - również kontrast drastycznie spada - jak w kiepskich obiektywach pod światło...

Podsumowanie: jeśli szukamy taniej kamerki do rejestrowania trasy w dzień, to może być (spełni swą rolę), natomiast kiepska rozdzielczość (raczej) uniemożliwia odczytanie tablic rejestracyjnych no i w nocy widać głównie ciemność i światła samochodów.

Przy okazji mam pytanie do AdaMMus: jak Mio 358 sprawuje się w nocy i czy powłoki na obiektywie są lepsze niż w Omedze? (dla porównania jednocześnie kręciłem filmik kompaktem zamocowanym przyssawką na szybie i było znacznie lepiej - bez tych "gwiazdek" i plam w nocy... - lepsze powłoki ).

Pozdrawiam, Alex