tak - to naprawdę pierwszy koncert.
Więcej dobrych zdjęć (takich które mi się podobają) powstało na początku koncertu - gdy robiłem tak jak zwykle fotografuję. Później zacząłem kombinować i xx zdjęć do kosza (ale pewna wiedza pozostała), końcówka koncertu to znów zdjęcia bez kombinowania i moim zdaniem lepsze efekty. Jestem w miarę zadowolony z tych zdjęć jak na pierwszy raz ale daleko im jeszcze do tego co chciałbym osiągnąć i widzę na fotografiach innych, stąd post tutaj i prośba o uwagi.
PS
Przypomniałem sobie, że kiedyś fotografowałem wigilijny koncert ludowego zespołu pieśni (nie wiem czy "i tańca") ale to chyba się nie liczy ;-)