Może to i off top, może i niepopularne będzie co napiszę, ale uważam, że z nadmiaru sprzętu na rynku ceny z drugiej ręki, a dokładnie oczekiwania cenowe kupujących są często aż niemoralne. Jeżeli ktoś kupił szkło rok wcześniej za powiedzmy 3 000 PLN, ok - jego cena spadła do ok. 2700, a sam przedmiot nie jest sfatygowany - rozumiem redukcję ceny o powiedzmy 15-20%, ale o 30-40%?! Toż to żerowanie na czyjejś, zapewne trudnej sytuacji. Wiem, że to nie te czasy, gdy się dostawało talon na nowego malucha, to sprzedając na giełdzie starego starczało na nowe auto i kolorowy telewizor, lecz mimo wszystko - obiektyw to nie super delikatna i szybko starzejąca się elektronika, więc swoją pełną wartość użytkową jest w stanie w pełni zachować przez dłuuugie lata.