To znaczy, nie jest wykluczone, że w Polsce, po złożeniu nieprzyzwoicie niskiej oferty kupna na giełdzie, można będzie spodziewać się nad ranem aresztowamia?

Obiektyw, który jest przedmiotem dyskusji to nie jest złoto, beczka ropy, czy nawet tusza wieprzowa. Jest on ciagle produkowany bez ograniczeń przez firmę Canon, która dowolnie ustala jego cenę. Jeżeli Camon dodaje ten obiektyw do bardzo popularnych korpusów sprzedawanych w dużych ilościach za cenę tak jakby około $500, to nie ma cudów, żeby to nie odbiło się na rynku uzywanego sprzętu. Może należałoby ścigać tych, co próbuja go sprzedać za -3000 PLN nie baczac na realia rynku.

