Ceny w euro...
Dzisiaj od rana wszelkie media lokalne informują z wielkim rozmachem iż sezon narciarski na Podhalu właśnie rozpoczęto. Tylko czy mnie mieszkańca tego turystycznego regionu miejscowa oferta zadowoli? Już na samym początku tego szaleństwa narciarskiego uświadomiłem sobie że tak naprawdę to my nie wiele mamy do zaoferowania. Żadnego zintegrowanego systemu obsługi turysty, każdy na własną rękę próbuje jak najwięcej zarobić dla siebie... Dlaczego nasi przedsiębiorcy, podobno światowcy nie chcą uczyć się na sprawdzonych już przykładach... Niby wszystko mam na miejscu żeby aktywnie spędzać czas wolny w zimie... ale od teraz nie dam się już "okradać"..., 9 godzin jazdy samochodem piękną autostradą i mam do dyspozycji dziesiątki kilometrów perfekcyjnie przygotowanych nartostrad, litrową Wyborową kupuje za 20 zł, tankuje samochód za 4,20 zł/l Za pensjonat płacę identyczne pieniądze jak w Zakopanem a w gratisie dostaje skipass na wszystkie wyciągi w okolicy bez żadnych ograniczeń... brzmi nierealnie? też mi się tak wydawało dopóki przez przypadek sam nie sprawdziłem...