Amator moze miec okazje zrobic bardzo dobre zdjecie na grillu. W porownaniu z profesjonalista. Jednakze czy mozemy porownywac amatora z proofesjonalista. Wystarczy postawic amatora w sytuacji gdzie trzeba posiadac wiedze aby zrobic zdjecie i amator wymieknie, a zrobi shit nie zdjecie. W linku na fb chodzi raczej o zbiorke zlomu fotograficznego a nie o zdjecia. Problemem wielu srodowisk zwiazanych amatorsko z fotografia jest szukanie tematow zastepczych. Lepiej przeciez rzucic haslo aby cos dzialo sie co zazwyczaj sie nie dzieje i juz mamy event. Czy tu chodzi o zdjecie? Smiem watpic. Odnosnie definiowania kto jest kto proponuje zastanowic sie nad definicja profesjonalizmu. Bo znam ludzi ktorzy robia zdjecia za pieniadze a sa fotografistami a nie pro. Posiadanie studia i klepanie zdjec do paszportu nie nobilituje do niczego. Te zdjecia poza tym, ze sluza do stworzenia jakiegos dokumentu nic nie robia. Nie sa w wiekszosci wypadkow nawet poprawne. Poza pokazaniem lub nie ucha.
__________________
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
Konradowi w akcji kijowych aparatow zdecydowanie chodzi o zdjeciaNie wiem skad pomysl ze to zbiorka sprzetu?
Z postu na fb. wprawdzie jest okreslony cel -zdjecie, ale stoi jak byk na zakonczenie;Ja sie wycofuje z "zarzutow" w odniesieniu do facebukowego wezwania do konkursu. Jezeli towarzystwo ma jakis fan to niech ma. Ja bym raczej poszedl w kierunku dobrego zdjecia, bez okreslania czym. Wtedy jasno wychodzi kto wie o co chodzi.Chetni maja tydzien na zdobycie, odkurzenie lub skonstruowanie aparatu... zaczynamy... beda nagrody![]()
__________________
Znam osobiscie Konrada, robienie typowych rzeczy (np. konkursow) nie jest w jego typie![]()
W języku polskim są już dwa słowa odróżniające jak kto podchodzi do fotografii
fotograf
fotografik
Mnie tam w zupełności wystarczą te dwa.
To drugie słowo jest używane bardzo rzadko - i dobrze, zresztą wprowadził je do słownika Bułhak.
Bez obrazy trumil9 ale dla mnie mylisz pojęcia. Amatorstwo to nie to samo co amatorszczyzna, a fotograf to nie to samo co artysta.
IMO bardzo dobrze zdefiniował to dinderi parę postów wcześniej. Robisz fotki dla przyjemności - jesteś fotografem amatorskim , robisz fotki dla kasy jesteś fotografem profi (w jednym i drugim przypadku nie określamy przecież czy dobrym czy złym - do tego jest jeszcze potrzebny przymiotnik). A Ty próbujesz postawić znak równości między słowem fotograf i artysta. Za chwilę powiesz, że fotograf ślubny to chałturnik (to tylko przykład, każdy może wstawić tu sobie taki rodzaj fotografi którego nie ceni ), a inny to artysta...czyli fotograf, przecież to tak nie działa. A już pisanie, że amator nie może być fotografem... sorry ale albo jesteś "MEGAFOTOGRAFEM", albo w ogóle nie oglądasz cudzych fotek....
Ostatnio edytowane przez fro ; 09-12-2012 o 12:21
kiedyś trzeba było umieć założyć film do aparatu, i to było już coś
a jeszcze wcześniej trzeba było umieć malować ... więc?![]()