Pamiętam swojego 18-135 (nie STM) i dawał zdecydowanie mniejsze mydło i ostrzejsze obrazy.
Jak dla mnie nie jest dobrze, ja bym te foty powtórzył, ale ze statywu lub jakoś unieruchomił aparat i bez IS (nie wiem czy tu był używany) oraz przy bardziej jednolitych warunkach oświetleniowych, tzn. bez tego cienia.