Zawsze jak robisz zdjęcia z czasami krótszymi nie wymagajacymi ISa, wyłączaj go. Potrafi on być powodem nieostrości, sam to przerabiałem i było niejednokrotnie opisywane.
W 18-135 i 18-200 nie ma sie co czepiać AFa, pracuje cicho, celnie i szybko praktycznie nie ustępując szkłom z USMem, sam byłem mile zaskoczony. A 50/1.8 to zwykła wiertarka, więc wszystko będzie lepiej trafiać.
A co do samych sampli, to nie ma powodów do radości. Mój 18-200 daje lepszy obraz i ma dodatkowo kilkdziesiąt mm więcej. Pytanie czy załączyłeś JPGi z aparatu, czy wywoływałeś z RAWa? Wrzuć jakieś RAWy na pełnej dziurze przy 18mm, 70mm, 135mm i ISO100 oraz to samo na F8. Zobaczymy czy jest aż tak żle. Nie lubię oceniać JPGów, bo każdy w body może coś naustawiać i różnie to wygląda.