Nie jest tak źle. Moja kabina razem z malutkim morskim biurem (portowe jest osobno) to małe mieszkanie - ok. 50 m2.
Takie duże statki są dość czułe na złą pogodę. Małe pływają jak korek na falach a toto niestety bardziej czołg przypomina. Trzeba dość szybko zwalniać bo łatwo coś porozbijać. Na bocznej fali, zwłaszcza w balaście potrafi się ładnie kołysać. Okres kołysań około 10-12 sek przy przechyłach po 25 stopni to... winda szybkobieżna w Mariottcie - 12-14 metrów w górę w 5 sek i to samo w dół.