Dzięki za zaproszenie :-) Tym razem stary statek (MHI) - coś się posypało i jak zwykle szukają ratunku :-) a jedynym ratunkiem jest, jak zwykle, kasa ;-) Armatorzy/operatorzy często zapominają, że kupując statek kupują "dziurę w wodzie", która pochłonie dowolną ilość gotówki. :-)
Ostatnie statki firma odebrała z HHI w ubiegłym roku. Coś ponoć planują ale myślą raczej o second hand albo coś co już jest na keel blockach. Na dziś mają 17 VLCC a chcą mieć 20. Budują dużo chemikaliowców (nazwy zaczynają się od NCC - może u Ciebie?)ale to nie mój rozmiarowzrost.
Pozdrówka serdeczne