-
Odp: Canon EOS 5D Mark II czy Canon EOS 6D czy Nikon D600 ???
Cześć.
Znalazłem, że ten temat bardzo dobrze pasuje do pytania, które sobie teraz stawiam. Zastanawiam się nad wyborem pomiędzy Canon 6D a Nikon D600. Jest to dla mnie trudny wybór, i na pewno ważny, dlatego postanowiłem podzielić się z Wami moim dylematem, z nadzieją, że może ktoś mi coś podpowie - bedę wdzięczny za każdą sugestię.
(podobny wpis umieściłem na forum nikoniarzy - zdaję sobie sprawę, że część z Was zagląda i tutaj i tam... ale na pewno są też tacy, którzy udzielają się tylko w jednym miejscu, a może właśnie któraś z tych osób stała przed podobnym dylematem, używała obydwóch aparatów, albo chociaż o jednym z nich może coś napisać, sprawiając że moja decyzja będzie łatwiejsza)
Jestem amatorem, zdjęcia robię dla przyjemności (dobrze czuję się w reportarzu) i nie zarabiam na tym żadnych pieniędzy. Do tej pory używałem Nikona, był to już od dłuższego czasu nie produkowany model D70. Mam świadomość tego, że cokolwiek wezmę teraz do ręki, to będą to lata świetlne od mojego starego aparatu. Wiem, że zarówno D600 jak i 6D to świetne aparaty pod każdym względem lepsze od tego co teraz mam... Do tej pory świadomie nie zmieniałem body, postanowiłem wyeksplatować mój aparat do końca i przesiąść się od razu na pełną klatkę - taka tęsknota za czasami analogów, gdy nie przeliczało się długości obiektywów. Miał być to Nikon D700, ale D70 jeszcze dawał radę, więc robiłem nim dalej zdjęcia. W końcu pojawił się Nikon D800 i było jasne, że to jednak nie jest aparat dla mnie (dla osoby która nie zarabia na robieniu zdjęć, cena przekroczyła pewną psychologiczną barierę, a oprócz tego nie potrzebowałem aż tylu pikseli). Kolejna była zapowiedź i premiera D600 - okazało się, że to jest aparat na który czekałem. Miałem kupić w styczniu, ale było coraz głośniej kurzu który pojawia się na matrycy tego aparatu (pewno nie każdy użytkownik Canon śledzi informacje o problemach technicznych aparatów Nikon, więc bardzo krótko streszczę o co chodzi: D600 kurzy się szybciej niż inne aparaty podobnej klasy, dochodzenie użytkowników wskazało, że lustro obciera o jakiś element wewnątrz obudowy i w efekcie ściera się tam farba... problem jest znany prawie od premiery, ale Nikon do dnia dzisiejszego nie zabrał zdania w tej kwestii). Wiem, że dużo osób się tym nie przejmuje, robią zdjęcia na niskich wartościach przesłon (też pewno bym w większości tak robił), nie fotografują nieba i są szczęśliwi. Gdyby jednak Nikon zapowiedział chociaż jakiś program naprawy, też bym się nie przejmował - nawet gdybym musiał na tą naprawę poczekać, robiłbym teraz zdjęcia nowym aparatem, też byłbym szczęśliwy i jednocześnie byłbym spokojny o przyszłość. Niestety, ze strony Nikon'a nic nie słychać, a ja się obawiam o to, jak ten problem będzie wyglądać w miarę upływu czasu, czy nie będzie jeszcze gorzej (a po bardzo długim eksplatowaniu obecnego aparatu, mogę się spodziewać, że nowy aparat też mi długo posłuży). Aparat nie jest tani i mam obawy, aby wydać pieniądze na coś, co od początku nie jest w pełni sprawne.
Ponieważ od Nikon'a nie zostało mi dużo rzeczy, w zasadzie tylko Nikkor 35/2.0 i lampa błyskowa SB800 pomyślałem o zmianie systemu - naturalny wybór padł na bezpośredniego konkurenta Canon 6D. Wiem, że każdy system ma swoje wady i zalety, więc decyzja nie jest łatwa. Do tej pory widziałem więcej plusów po stronie Nikon, ale pewno dlatego, że używałem tego systemu i za bardzo nie interesowałem się, co słychać u konkurencji. Na pewno plusem jest, że znam ten system, znam tą ergonomię, a po przesiadce na Canon'a wszystko byłoby nowe. Z drugiej strony boję się problemów z D600. Nie chcę dłużej czekać, za dwa tygodnie mam fajną podróż i chciałbym pojechać już z nowym aparatem. Zostać w tym co znam, nie przejmować się tymi problemami Nikon D600 i wybrać aparat, który przynajmniej na papierze (różne testy) jest lepsze i do tego tańsze. Czy jednak nie mieć sentymentów, spróbować sprzedać to co zostało i przejść na drugą stronę barykady? Z 6D prawdopodobnie najpierw kupiłbym Canon 40mm f/2.8 STM (naleśnik) - podoba mi się jego kompaktowy rozmiar, i spełniłoby ten zestaw pierwsze zadanie, jakie stawiam przed aparatem - być zawsze ze mną i być zawsze pod ręką... potem pewno zastanowiłbym się nad L-kami ze światłem f/4 uznając je za świetne szkła w rozsądnej cenie.
Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum