konradl -> możesz sobie kupić i 16-36 II i 24 II (świetną reckę ktoś tu napisał ostatnio, rekomendacja na 100%). Ale to co żeście zrobili anty to bez sensu. Człowiek boi się kupić szkiełka. Namawiacie go na diablo drogie 16 - 35 II (i wcale nie tak znowu ostre). Bo każde inne szkło nie robi zdjęć.
Owszem lepiej mieć ostrzejsze rogi. Ale lepiej też mieć szerokie szkło niż go nie mieć. A do krajobrazów i tak się przymyka na 11 lub i 16. Więc jasność nie ma aż takiego znaczenia. Czasem warto popatrzeć na kategorię Econo.
Canon EF 16-35mm f/2.8 L II USM Lens Image Quality
Na serio jest aż taka różnica warta kilkukrotnej różnicy w cenie?
Widzę, że u niektórych po wydaniu XXXX PLN na szkło pojawia się silna potrzeba racjonalizacji zakupy i obrony jego za wszelką cenę. Zwłaszcza w wątku o Sigma 35mm.Canon drogo ceni swoje zabawki. Czasem chyba aż za drogo.
17-40 jest niezłym wyborem. Jak ktoś ma kasę to 16-35 II jest lepszym wyborem. Chociaż różnicę w cenie warto przeznaczyć na wyjazd w ładne miejsce. Zdjęcia na tym bardziej zyskają.
Robię 20 x 30 z 17-40 i nie narzekam. Cropy oglądam na środku by ustalić czy zdjęcie jest nieporuszone. I tyle.