Do takich rzeczy potrzebna jest wiedza o technikach fotografowania, jakie stosowane w czasach, kiedy powstało zdjęcie.
jeśli to sa stare zdjecia, to były wtedy w uzyciu własciwie tylko kamery wielkoformatowe. Dzisiejszy fotoamator będzie miał powazny problem, zrobić zupełnie identyczne zdjęcie, bez tej wiedzy. Fotografia wielkoformatowa, to szkoła wyższa. Mamy tu pokłony, obroty i przesunięcia, prawie niedostępne w obecnie, powszechnie stosowanych aparatach.

Można takie rzeczy symulowac w fotoszopie. Nie będzie to łatwe, ale da się.

Najważniejsze, to iść z fotografią na miejsce, znaleźć odpowiedni punkt, z którego zrobiono zdjęcie i zrobic jak najwierniejszą kopię.
To nie jest trudne, jeśli ma się jako takie obycie ze sprzętem, oraz edycją w programie graficznym.