Na pewno.Zamieszczone przez mxw
Kiedyś miałem w ulubionych, teraz nie mam.
Rozmontowanie obudowy jest proste.
Pojadę z pamięci:
1. Odkręczasz wszystkie śrubki pod spodem - zdejmiesz spodni plastik;
2. Odkręcasz dwie w metalowym zawiasie - zdejmniesz tylną ściankę;
3. Wyjmujesz baterię, odkręcasz dwie śrubki w zatoce baterii i ściągasz boczną oraz przednią osłonę uchwytu. W ramach bonusu wypadnie zatrzask od baterii;
4. Odkręcasz dwie śrubki na ściance, gdzie jest zatrzask tylnej klapki i zdejmujesz mały plastik okalający zatrzask;
5. Odkręcasz trzy śrubki z przodu obudowy ( nad bagnetem; jedna jest pionowo umieszczona pod lampą, w pryzmacie ) i zdejmujesz przednią obudowę;
6. Odkręcasz dwie śrubki znajdujące się z obu stron wizjera;
7. Odkręcasz śrubkę z boku wyświetlacza LCD. Nie pamiętam, czy po drugiej stronie aparatu też jest śrubka;
8. Zdejmujesz górną część razem z lampą i pokrętłem. Ona zostaje na kabelkach, nie tnij ich.
Spod pokrętła wypadnie Ci takie małe plastikowo-metalowe badziewie. To jest część zasadnicza kółka programatora, znam to, bo mi się zje... zepsuło, ale sobie sam naprawiłem, ha!
W każdym razie jak będziesz składał aparat do kupy to musisz pamiętać o kilku ważnych sprawach:
1. Górną obudowę składasz do góry nogami! Inaczej źle nałoży Ci się wspomniane kółko. Musisz zrobić tak: ustawić kółko w trybie "sport", chwycić aparat do góry nogami, nałożyć plastikowo-metalowe kółko na odpowiednie prowadzenie w kółku trybów ( inteligentny jesteś, więc domyślisz się jak ). Pamiętaj - nóżki mają dotykać tasiemki, która zostanie w aparacie. Garbik na kółku musi leżeć w szczelince między dwoma blaskami, środek na środku kółka trybów ( śrubka ) i jak złożysz tak, by się nie ruszyło to będzie dobrze. Inaczej przy przekręceniu możesz pomielić to plastikowo-metalowe kółko i masz pozamiatane. Ale da się to naprawić.
Druga ważna uwaga to przyciski od pomiaru światła oraz nie pamiętam czego - są na tylnej ściance. Plastikowa ich część ( nie ta przymocowana do body, nie "gumki", tylko te guziki, które wychodzą poza obudowę, no te plastikowe dupelki co się dusi kciukiem) musi maks wystawać zanim założysz obudowę, bo inaczej ścisną Ci te gumki i nie będą działać.
No i jak założysz górę to mocno dociskaj, sprawdź czy działa kółko trybów ( przeskocz dwa-trzy programy, jak nie ma oporu i klika to jest ok, inaczej zdejmuj zanim się pognie! ) to skręcaj górne śrubki i śrubki koło wyzjera. Inaczej puści i kółko się przesunie.
I właściwie to *******one kółeczko to najcięższa część w rozbiórce. Można sobie nagrzebać, w efekcie czego aparat będzie działał tylko w manualu i nawet wyłączyć się nie da. Trochę to frustrujące. Ale na pocieszenie - nawet jak zepsujesz, ale nie połamiesz, to wsztystko da się naprawić.
No, to teraz wystarczy mi tylko życzyć powodzenia!![]()