Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 45

Wątek: [koty] jak pachnie aparat?

  1. #21
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Parteq
    Zdecydowanie sie mylisz.

    Znam najmniej dwa przypadki ktore po sterylizacji sikaly gdzie chcialy.
    Jeden z tych przypadkow mieszkal u mnie.
    Nic przyjemnego.
    Bedzie OT ale co tam...

    To wcale nie znaczy ze sie myle. Przeciez nie napisalem ze w 100% niweluje mozliwosc sikania a tylko zapobiega. "Zapobiega" != 100% .
    Tak samo jak pigulka zapobiega ciazy... ale tez nie w 100%

    Poza tym zwracam uwage na dwa pozostale punkty - jak kot mimo kastracji nadal sika gdzie chce to pozostaje:
    kwestia wychowania - tu niestety trzeba nad kotem od mlodosci pracowac bo czym skorupka za mlodu nasiaknie... np jedna z moich kotek uparcie lubi kuwety "suche" (bez zwirku a puste), brodzik, zlewy... bo u hodowczyni za "kuwete" robil zbedny zlew - drugi punkt to jak kot sika po katach to moze oznaczac klopoty z pecherzem (BARDZO popularne schorzenie u kotow - niezaleznie czy dachowych czy rasowych) a ze ludziom rzadko sie chce to badac, leczyc (badanie USG kosztuje, wizyty u weterynarza kosztuja, specjalistyczna karma lecznicza ktora trzeba kilka lat podawac tez kosztuje) ... to i kot sika po katach i latwiej na niego zlorzeczyc niz mu pomoc

    Wypisalem 3 najpopularniejsze przyczyny sikania poza kuweta, a nawet wyeliminowanie wszystkich 3 nie zapewnia 100% pewnosci ze nagle kot gdzies nie siknie... pozostaje jeszcze koci charakter a dokladniej:

    - natura - koty lubia "oznaczyc" interesujace je miejsca - najczesciej swiezo uprane i wyprasowane czyste rzeczy, posciel swiezo zalozona, czy ulubione miejsca zabaw
    - natura ver2. - niektore koty bywaja po prostu zlosliwe/zazdrosne i podsikuja miejsca "nalezace" do konkurencji - nawet wykastrowany kocur moze byc zazdrosny o swoja "pania" i podsikiwac fotel jej meza... wydaje sie dziwne i glupie ale tak jest - zwierzeta tez swoj rozum maja i traktowanie otaczajacego je swiata na swoj sposob pokazuja.

  2. #22
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Muszyna
    Wiek
    37
    Posty
    1 025

    Domyślnie

    ten kot się wszystkiemu przysłuchuje z ukrycia...
    więc uważajcie co mówicie o kotach
    | yyy...zdjęcia poszedłem robić... |

  3. #23
    Pełne uzależnienie Awatar Parteq
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    48
    Posty
    1 159

    Post

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    sterylizacja rowniez zapobiega sikaniu po katach.
    Wg mnie sterylizacja zapobiega bardziej przykremu zapachowi niz wychowaniu kota i jego sikaniu badz niesikaniu - po katach.

    Z mojej strony eot.
    Szkoda bic piane.

    Zeby nie bylo ot;

    - teraz tyle ile body lezalo w "sikach" nalezy je polozyc do kartonu pelnego samochodowych "choinek" ;-)

    Pozdrawiam,
    Parteq

  4. #24
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Parteq
    Wg mnie sterylizacja zapobiega bardziej przykremu zapachowi niz wychowaniu kota i jego sikaniu badz niesikaniu - po katach.
    Ale ja pisalem o sterylizacji kotek - ktore w rui potrafia podsikiwac po katach znaczac w ten sposob teren... widac nie doczytales. Kotki nie zostawiaja wyjatkowo przykrego zapachu w przeciwienstwie do doroslych, znaczacych teren nominalnie kocurow.

    Abstrahujac od rozrozniania sterylizacji czy kastracji (sa dwie szkoly: sterylizacja = bezplodnosc, kastracja = permanentne usuniecie narzadow rodnych, jedno drugiemu nie zawsze rowne bo mozna sterylizowac chemicznie i genetycznie ; druga szkola - sterylizacja = kotki, kastracja = kocury. Ja nie jestem zwolennikiem zadnej ze szkol i okreslen tych uzywam zamiennie)
    i bardziej technicznie:

    - kotka = siki pachna sikami, bez przykrego, prawie skunksiego intensywnego zapachu, podsikuja w czasie rui wabiac tym kocura (nawet jesli zadnego nie ma w poblizu - instynkt wrodzony by tak robic). Nie wszystkie, ale ogolnie sie zdarza. Sterylizacja kotki powoduje zahamowanie tworzenia hormonow, wycisza albo zupelnie likwiduje rujki (zalezy od indywidualnego temperamentu kotki) tym samym wyciszajac instynkt podsikiwania po katach.

    - kocur = jak dojrzewa to instynkt i hormony kaza mu (kocury nie maja rujek) znaczyc teren jako swoj (w celach zarowno ostrzegawczych jak i rozrodczych, po prostu oznacza granice "ja tu mieszkam" ). Kastracja wycisza hormony i ten instynkt... choc rowniez wyjatkowo aktywnym kocurom nadal moze sie zdarzyc podsikiwanie, ale juz bez zapaszku.

    I tyle z aspektow sterylizacja vs sikanie... pozostale aspekty (wychowywanie, zapalenie, natura kocia nie zwiazana z terenem/rozmnazaniem) to juz naprawde dluuuugii temat a ksiazek na temat kotow sporo - z czego zdecydowanie polecam ta:
    http://www.empik.com/showobject.jsp?...tegory=1240800

  5. #25
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    65
    Posty
    485

    Domyślnie

    [QUOTE=muflon]Bo sie nie zna. To jest inteligentny kot:


    Jak inteligentny kot moglby czytac CB? Moja Zosia jest tak madra, ze moglaby byc moderatorem CB, a nie chce! Moze za to przyjmie propozycje moderowania forum Nikona.
    A teraz powaznie. Mialem wiele kotow i roznie z nimi bywalo. Jedna kotka ( Tekla)ze strachu, slyszac wybuchy na sylwestra uciekla do szafy i obrobila wszystkie kurtki. Ale byla mala i sie bala. Inna ( Bulinka) skondinad swietna kotka, jak chciala sie na mnie zemscic to sikala mi do butow. Wybilem jej to z glowy. Natomiast Zosia ( ktos w niedziele wyrzucil ja na ulice, gora dwutygodniowa kotka) od poczatku sika do kuwety i nigdy ale to nigdy nie zrobila niczego poza kuweta. A nie wyszla nigdy z domu, bo sie strasznie boi?
    Jest to bardzo madra i piekna kotka rasy dachowej. Juz pisalem, ze foci tylko w manualu OM1+ 50/1,8 bo uwielbia duze matowki( takze w slajdzie).
    Ma alergie na trzech forumowiczow CB, zgadnijcie na kogo?
    Zapach koci zginie. Mieciutka lekko wilgotna szmateczka z detergendem przetrzec. Spirytus nie zaszkodzi. Nos- wlasny- wlozyc w koreks.
    czesc.Ch.

  6. #26
    Pełne uzależnienie Awatar Parteq
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    48
    Posty
    1 159

    Question

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Ale ja pisalem o sterylizacji kotek - ktore w rui potrafia podsikiwac po katach znaczac w ten sposob teren... widac nie doczytales.
    a wczesniej:

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    3) Wysterylizowane (z wyjatkiem najmlodszego kocura - czekam na pierwszy sygnal zapaszku i ciach) = sterylizacja rowniez zapobiega sikaniu po katach.
    Nie pamietasz o czym piszesz?

    Przejdzmy na pw, bo widze ze jednak dalej ciagniesz temat.


    Pozdrawiam,
    Parteq

  7. #27
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Parteq
    Nie pamietasz o czym piszesz?
    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Moje koty sa
    Czytac nie umiesz... to co zacytowales pisalem o swoich kotach , w tym ten tekst o najmlodszym kocurze. Dopiero dalej pisalem ogolnie o sterylizacji i sikaniu.

    Czyli czytaj:

    3) "moje koty sa wysterylizowane z wyjatkiem najmlodszego kocura" - koniec, kropka tego zdania. Pisalem tylko o stanie swoich trzech kotow.
    I w nastepnym zdaniu dopiero ogolnie o sterylizacji kotek bo temat dotyczy kotki:
    "Nawet kotki, jesli maja ruje to potrafia 'znaczyc teren' (na szczescie mniej intensywnie pachna) probujac w ten sposob przywabic samca, czyli w skrocie rujkujaca kotka rowniez potrafi sikac po kątach a nie w kuwecie."

    Mam nadzieje ze wyjasnilem o co mi chodzilo? Wiec mojego kocura w to nie mieszaj - pisalem o sterylizacji kotek bo to sie tyczy tematu watku a kocur byl tylko elementem punktu oopisujacego stan mojego stadka.


    Na PW nie przeszedlem bo musialem wyjasnic skoro cos mi zarzucasz - nie wmowisz mi cos czego nie pisalem, tylko mnie po prostu nie zrozumiales.

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar Parteq
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    48
    Posty
    1 159

    Smile

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Czytac nie umiesz... to co zacytowales pisalem o swoich kotach , w tym ten tekst o najmlodszym kocurze. Dopiero dalej pisalem ogolnie o sterylizacji i sikaniu.
    No i po co ten przytyk o nieumiejetnosci czytania?
    Nerwy Ci puszczaja ?

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Na PW nie przeszedlem bo musialem wyjasnic skoro cos mi zarzucasz - nie wmowisz mi cos czego nie pisalem, tylko mnie po prostu nie zrozumiales.
    Niczego nie musiales,
    ale mozesz skopiowac ten watek i przeczytac za dziesiec lat.
    Jestem pewien ze sam bedziesz zaskoczony.
    Chyba ze niewiele sie zmienisz.


    Biorac pod uwage Twoje tlumaczenie sie ze swoich wypowiedzi i naginanie wlasnych stwierdzen do pozniejszych potrzeb watku - uwazam ze nawet ksiedzu bys udowodnil ze nie pisales tu o kocie tylko o rysiu i pumie, a to tylko on zle zinterpretowal tekst ze wzgledu na kolor wlasnej sutanny.

    ;-)

    Nie mam z Toba szans Vitez, poddaje sie, wygrales.
    Nie zaczepiaj wiecej, prosze.

    A ja juz bije sie w piers ze nie dam sie sprowokowac

    Przepraszam za zasmiecanie watku.
    Pozdrawiam
    Parteq

  9. #29
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    No... Koniec o tych kotach i wytykania co kto pisal!
    ...

  10. #30
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    mxw napisz jak sobie poradziłeś :-)

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •