Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 45

Wątek: [koty] jak pachnie aparat?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Wink [koty] jak pachnie aparat?

    nie wiem czy ktokolwiek zwrócił na to uwagę, ale robiąc zdjęcia przykładamy aparat nie tylko do oka, ale także do nosa. dlatego jego zapach wcale nie jest taki obojętny.

    mój problem jest jak najbardziej poważny, jednak ze względu na jego specyficzny charakter umieszczam temat na HP.

    uwaga: sprawa dotyczy kotów (!)

    ale po kolei....

    ...coś mnie dziś tknęło i postanowiłem - z okazji wizyty u rodzinki - odzyskać swój stary aparacik EOS 1000 (patrz: podpis) pożyczony kilka lat temu. aparat nie był już używany, rodzinka wyposażyła się w kompakt-cyfrówkę (oczywiście Canona), więc problemów politycznych nie było. krótkie przeszukanie pozwoliło zlokalizować torbę ze sprzętem w jakimś zapomnianym zakamarku. aparat został wydobyty...

    ...chmmm, na pierwszy rzut oka wszystko okay. chmmmmm, ale na drugi rzut oka (nosa) coś było nie tak. parę wdechów...

    how... fu...cking sh..t!
    ten aparat śmierdzi!
    ten aparat został osikany!
    ten aparat został osikany przez jakiegoś pi...go kota!


    wszystko było już suche i odparowane. nawet nic się nie kleiło. tylko ten zapaszek pozostał. zdarzenie musiało więc mieć miejsce jakieś pół roku temu, może rok temu.

    krótkie śledztwo wytypowało niemałe grono lokalnych kotów domowych. małe przesłuchanko pozwoliło ustalić sprawcę, który nalał do niedomkniętej torby z aparatem.

    sprawa niby nie taka poważna, niby nie śmierdzi tak mocno, tym bardziej, że na szczęście sprawcą okazała się kotka (w sensie: suczka), a nie kot, więc nie jest tak źle (jeżeli ktoś miał choć trochę doczynienia z kotami, to wie, o co chodzi ). ale ta delikatna charakterystyczna woń jednak pozostaje... (spróbujcie z takim sprzętem pójść na imprezę )

    poza kwestią zapachową aparat działa bez problemu (bateria przetrwała), wszystko w największym porządku, w środku jest nawet film (), aparat robi zdjęcia, niemniej jednak przy próbie zrobienia fotki i przyłożeniu aparatu do oka (nosa) problem powraca ze zdwojoną siłą.

    no i teraz pytanie: co zrobić z tym aparatem? :wink:

    dodam, że nie ma żadnych zewnętrznych śladów, które możnaby zetrzeć albo umyć.
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar adamek
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    2 265

    Domyślnie

    sprzedaj na allegro.
    Miłego dnia
    adam jastrzębowski
    cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod
    tu tu

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamek
    sprzedaj na allegro.
    to by przypominało próbę sprzedaży samochodu po ataku skunksa
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    Spróbowałbym przetrzeć body czymś takim . Dostępne w większości sklepów zoologicznych .

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz1972
    Spróbowałbym przetrzeć body czymś takim . Dostępne w większości sklepów zoologicznych .
    A ja bym kupil cos takiego: http://www.animalia.pl/produkt.php?kat=44&id=2519

    Moje koty sa :

    1) Dobrze wychowane i nauczone kuwety

    2) Badane i dobrze zywione = brak ryzyka zapalenia pecherza ktore moze powodowac sikanie po kątach

    3) Wysterylizowane (z wyjatkiem najmlodszego kocura - czekam na pierwszy sygnal zapaszku i ciach) = sterylizacja rowniez zapobiega sikaniu po katach.
    Nawet kotki, jesli maja ruje to potrafia 'znaczyc teren' (na szczescie mniej intensywnie pachna) probujac w ten sposob przywabic samca, czyli w skrocie rujkujaca kotka rowniez potrafi sikac po kątach a nie w kuwecie.

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Parteq
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    48
    Posty
    1 159

    Lightbulb

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    3) Wysterylizowane (z wyjatkiem najmlodszego kocura - czekam na pierwszy sygnal zapaszku i ciach) = sterylizacja rowniez zapobiega sikaniu po katach.
    Zdecydowanie sie mylisz.

    Znam najmniej dwa przypadki ktore po sterylizacji sikaly gdzie chcialy.
    Jeden z tych przypadkow mieszkal u mnie.
    Nic przyjemnego.


    Pozdrawiam,
    Parteq

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    Rozkrecic i kompac... Troche powietrzyc, pokompac, wnetrznosci (elektronika itp) jakims spirytusem... Mialem taki problem z laptopem po palaczu... Dalo sie go doprowadzic do pozadku...
    ...

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KuchateK
    Rozkrecic i kompac... Troche powietrzyc, pokompac, wnetrznosci (elektronika itp) jakims spirytusem... Mialem taki problem z laptopem po palaczu... Dalo sie go doprowadzic do pozadku...
    Z zapachem papierosów jest inaczej , wystarczy zmyś osadzoną smołę i jest ok . Zapach zwierzęce są trudno zmywalne , ponieważ ich zadaniem jest znaczenie terytorium nawet jak pada deszcz.

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KuchateK
    Rozkrecic i kompac... Troche powietrzyc, pokompac, wnetrznosci (elektronika itp) jakims spirytusem...
    myślałem o tym, jako o jedej z opcji. tylko trochę roboty z tym będzie, poza tym aparat to nie wszystko: jest jeszcze obiektyw i lampa (speedlite 200T)... no ale z drugiej strony miałbym w końcu wystarczający pretekst aby rozebrać lustrzankę

    czyli opcje są takie:
    - tylko wietrzyć
    - spsikać perfumami
    - wsadzić pod prysznic
    - zanurzyć w misce ze spirytusem
    - rozebrać na części i każdą osobno umyć szczoteczką do zębów
    albo
    - dać sobie spokój......

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz1972
    Spróbowałbym przetrzeć body czymś takim . Dostępne w większości sklepów zoologicznych .
    o, dzięki za info. tylko czy z czymś takim to nie jest tak, jak z aerozolami w kiblu? nie neutralizuje zapachu, tylko nakłada inny mocniejszy i i tak wszystko dziwnie "pachnie"?

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz1972
    Z zapachem papierosów jest inaczej , wystarczy zmyś osadzoną smołę i jest ok . Zapach zwierzęce są trudno zmywalne , ponieważ ich zadaniem jest znaczenie terytorium nawet jak pada deszcz.
    dokładnie... :sad: ale dlatego napisałem, że to była kotka suczka, więc nie powinno być aż tak źle.

    Cytat Zamieszczone przez CYNIG
    przyzwyczaic sie, sam mialem podobny wypadek kiedy moj EOS wysokim lukiem wystartowal z plecaka, zarzucanego na ramie, a wyladowal pleckami w wielkim, pieknym i swiezutkim krowim placku
    przynajmniej miał miękkie lądowanie

    a serio nie ma takiej możliwości - przyzwyczaić się. dzisiejszą noc aparat spędził szczelnie zawinięty w worku foliowym w takim jakby przedsionku prawie przed domem) a i tak każdy, kto tam wchodził, pytał gdzie tu się kot zlał!?!
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mxw

    o, dzięki za info. tylko czy z czymś takim to nie jest tak, jak z aerozolami w kiblu? nie neutralizuje zapachu, tylko nakłada inny mocniejszy i i tak wszystko dziwnie "pachnie"?
    Kupiłem kiedyś taki preparat by zneutralizować zapach znaczenia terytorium przez moje pieski :-) Preparaty te najczęściej są bezzapachowe lub z lekkim ziołowym zapachem . Przejdź się do najbliższego zoologicznego i zobacz - powąchaj . Pryskałem na ścianę pomalowaną emulsją i nie zostawiało plam - niestety nie pamiętam producenta neutralizatora który posiadałem .

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •