
Zamieszczone przez
fleder
Tak na marginesie mówiąc to kiedyś pomyślałem, że producenci puszek mogliby montować w korpusach i droższych szkłach wejście Kensingtona na stalową żyłkę jak w laptopach czy monitorach. Można by zapiąć sprzęt do 'kaloryfera' czy innego stałego elementu studia czy pokoju na wypadek dłuższego wyjazdu czy choćby na noc. Niezniszczalne to może nie jest, ale przysporzyłoby potencjalnemu amatorowi cudzej własności paru problemów, np. przygotowaniem takiego sprzętu do sprzedaży, nie mówiąc już o piłowaniu
Z drugiej strony tychże producentów rozumiem, ukradli mu to przyjdzie i kupi kolejny...