Też popieram opcję 100-400. W zeszłym roku, w parku narodowym, robiłem zdjęcia 70-300 na cropie i jeszcze mi było za "krótko". Pyłem się nie przejmuj, chyba że Ci sprzęt upadnie w piach. Kumpel fotografuje rajdy terenowe w błocie i kurzu, starym 50d i 70-200LIS a nigdy nie miał problemu ze sprzętem. Pędzelek, szmatka, grucha lub sprężone powietrze i działa jak należy.