Witam,
Odnośnie taniego "pstrykacza" to polecałbym PowerShot A800 (cena nowego w jednym z sieciowych sklepów RTV to 229pln). Kupiłem go rodzicom na zeszłą gwiazdkę i... są mega zadowoleni. W dobrym świetle robi na prawdę przyzwoite zdjęcia, dobrze odwzorowuje kolory, jest mały i nie "zżera" baterii (2xAA). Tryb auto sprawdza się idealnie - sam przełącza pomiędzy scenami (np.: pomiędzy twarz(portret), a pejzaż (jak złapie "szeroki kąt" itp.)
Z racji, że moi rodzice mają już swoje lata, i nie koniecznie chce się im bawić trybem "M" aparat ten jest dla nich idealny - super spisuje się też na imprezach rodzinnych, w pomieszczeniach itd. więc do robienia zdjęć dzieciakom wydaje się idealny, ale to moja opinia...
p.s a i zapomniałem dodać, że szybko się uruchamia co też jest wg. mnie bardzo ważne, oraz szybko "łapie" ostrość co jest jego dużym atutem.
Pozdrawiam,
Michał Cz.