@tlustyx: Dzięki piękne )) Rzeczowa odpowiedź

@slocum: racja z księgowością raczej nie jestem za pan brat Odnośnie przeinaczenia nazwy kolumny to mi się to raczej skojarzyło z moją żoną, która owy wydatek (aparat) zaksięgowała by właśnie pod kolumną "winny" czyli przy pierwszej lepszej weryfikacji wydatków byłbym "winny" wydania paru stów bez celu (to oczywiście w mniemaniu żony - "aparat?! a nie wystarczy CI taki za 199pln canon co w MM widzieliśmy?!!!"

Cieszę się, że właśnie na tym forum zadałem pytanie odnośnie zakupu... Teraz wszystko zaczyna mi się układać w delikatną całość i coraz bardziej jestem przekonany, że jutro polecę do "sieciówki" po 1100D Jednak chyba zdecyduję się na nówkę, bo czas amortyzacji planuję na co najmniej 5 lat, więc jego relacja cena/jakość wydaje się idealna

Odnośnie makro - to jaki obiektyw polecacie (oczywiście budżetowy )

Plan jest taki - aparat jeszcze w listopadzie, makro szkiełko - pod choinkę ))

Pozdrawiam,
Michał Cz.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez adam1004a Zobacz posta
ja teraz bym sie sklanial w kierunku 40d - tu ktos sprzedawal niewyklepana sztuke za 1500zl. do tego kupilbym sigme 50mm 1.4 - ja kupilem uzywke za 1000zl i jest lux, tamrona 17-50 (ew sigme 17-70 jako spacer zoom - ta starsza bo tania i w miare ok - kolo 800zl), do macro przejscowke na m43 + pierscienie i jakies szklo typu pancolar/helios, dobra lampe blyskowa ja mam 380ex (jest w miare oki, ale mnie juz mocno ogranicza - palnik lamany tylko w jednej plaszczyznie), teraz jestem na kupnie SAMYANG 8mm i chleb sobie odejmuje od ust - potem bede zmieniac lampe na YN-568.
Tylko, że jak się to posumuje to wychodzi ponad 2000pln, co jest niestety nie do zaakceptowania... no cóż... za kawalera nie było by problemu (a żony wymieniać nie zamierzam :P )

Cytat Zamieszczone przez adam1004a Zobacz posta
(...) jak bym teraz zaczynal z ograniczonym budgetem to bym sie sklanial w kierunku jakiejs 350d + dobre szklo, imho duzo lepsze rozwiazanie niz nowy 1100d + kiepski sloik. body wymienisz, a szklo ci zostanie. zobacz na allegro dobre sloiki trzymaja sie w cenach a body leca na pysk na szyje . mysle ze warto isc tym tropem. wydaje mi sie ze takie body pokroju 350d nie ograniczy twoich tworczych zapedow, a brak dobrego szkla boli.
Też bardzo mocno się nad tą opcją zastanawiałem (350d), ale niestety boję się używki - a jak sam napisałeś dobrej/zadbanej 350-tki nikt nie sprzedaje, bo się nie opłaca...

Mam nadzieję, że nie będę "przeklinał" 1100d za dwa lata - jestem amatorem - mój aparat nie musi na siebie zarabiać a co do ilości zdjęć, to nie wiem czy rocznie wychodzi 20k... sądzę, że dużo mniej

Pozdrawiam,
Michał Cz.